Przepis jest dziecinnie prosty, wykonanie również.
Składniki (na 5 średnich naleśników)
* szklanka maślanki
* 1 i 1/4 szklanki maki pszennej 1850
* łyżka fruktozy (lub cukru)
* łyżeczka sody
* łyżeczka proszku do pieczenia
* białko z jednego jajka
Białko ubijamy na sztywną pianę. Wszystkie pozostałe składniki łączymy i dokładnie mieszamy. Dodajemy ubite białko i delikatnie mieszamy. Na rozgrzaną patelnię posmarowaną tłuszczem wylewamy dość gruba warstwę ciasta (o ile zależy nam na grubych naleśnikach). Smażymy na niewielkim ogniu, można pod przykryciem. Kilkukrotnie przewracamy bo wierzch szybko się ścina, a nie chcemy żeby były przypalone z zewnątrz i surowe w środku.
Połączyć wszystkie składniki oprócz białka.
Dodatki do naleśników są już kwestią naszej fantazji oraz posiadanych smakołyków :)
Moje naleśniki wzbogaciłam o warstwę dżemu o smaku owoców leśnych, ale możemy dodać jogurt, śmietanę z cukrem, cukier, owoce, sos czekoladowy lub jakiś pyszny syrop.
PS. Powinnam chyba rozpocząć jakiś korespondencyjny kurs fotografowania potraw. No ale najważniejsze chyba, że są smaczne :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz